Nauka języka angielskiego to dziś jeden z obowiązków, jakie stawia przed młodymi jeszcze osobami nasz system edukacji. Nie byłoby w tym nic dziwnego, wszak młody umysł jest bardziej chłonny i łatwiej przyjmuje oraz zapamiętuje bardzo wiele informacji. Kluczowy jest jednak sposób, w jakim ta wiedza językowa jest przekazywana. Jeśli znasz mnie nie od dziś to wiesz, że w mojej ocenie, i ocenie wielu osób trudniących się coachingiem językowym, nauka języka angielskiego metodami typowo szkolnymi (jak np. nauka konkretnych słów na pamięć) to jedna z gorszych metod, jakie można zaoferować. Dziś nie będę jednak rozpisywała się o tym, dlaczego tak uważam, czy też, jakie są rozwiązania alternatywne. Jeśli obserwujesz mnie na Facebooku, czy Instagramie, z pewnością już to wiesz.
Dziś chciałabym przekazać Ci kilka słów na temat motywacji – tak istotnej w nauce każdego języka i nie tylko jego. Podstawowa zasada, która przyświeca także mi, mówi o tym, by uczyć się języka angielskiego wtedy, kiedy naprawdę jesteśmy zmotywowani. Chcemy pokonać bariery językowe i swobodnie posługiwać się językiem, chcemy rozpocząć studia za granicą lub podjąć pracę w UK, a może chcemy awansować na stanowisko, na którym kontakt z klientem zagranicznym jest na porządku dziennym?
Zatrzymaj się na chwilę i zastanów, dlaczego chcesz uczyć się języka angielskiego. Czy dlatego, że jest to obowiązek? Może chcesz jakoś zagospodarować wolny czas w weekendy? A może zwyczajnie ktoś Ci kazał oferując, że opłaci Twoją edukację językową? Nie idź w tym kierunku. Jeśli nauka języka nie daje Ci satysfakcji lub też robisz to dlatego, że ktoś tak chce, efekty najprawdopodobniej nie zadowolą Cię. Oczywiście nie mam tu na myśli dzieci, dla których język angielski jest jednym z przedmiotów obowiązkowych w ich systemie edukacyjnym.
Wracając do motywacji, daj sobie czas. Przemyśl to dobrze. Być może widziałeś mojego LIVE’a lub czytałeś mój artykuł o MIND MAPach? Także w przypadku poszukiwania motywacji do nauki języka, mind map może być pomocny. Wypisz powody, które skłaniają Cię do rozpoczęcia nauki, a następnie sprawdź, czy choć jeden z nich możesz uznać za swój motywatory. To bardzo ważne nie tylko na początku edukacji językowej, ale także w jej trakcie. Z pewnością nie raz, wiem to po sobie, pojawią się słabsze dni, które określam mianem chwil kryzysowych. W takich momentach, bez tego, co napędza Cię i mobilizuje do nauki nie wytrwasz. Zrezygnujesz. Poddasz się… Jeśli jednak przetrwasz ten nieprzyjemny moment to nauka angielskiego będzie dla Ciebie na nowo satysfakcjonująca, a każdy kolejny kontakt z językiem będzie dostarczał Ci wiele radości. Trzymam kciuki 🙂
