Opis
Ile razy chciałaś coś powiedzieć po angielsku (w końcu znasz tyle słów!), ale… czułaś z lekką paniką, że nie masz pojęcia, jakiego czasu użyć?
Nie pozwól, żeby gramatyka blokowała Twój angielski. Prawidłowe formy mogą stać się dla Ciebie niemal tak naturalne, jak te polskie – wiedzą o tym moje Klientki, które już znają metody nauki przyjazne pracy mózgu. Dzięki temu e-bookowi Ty też możesz z nich skorzystać.
Pakiet VIP to dodatkowo godzinna konsultacja, podczas której dam Ci dopasowane do Ciebie wskazówki. Wszystko po to, byś mogła skrócić swoją drogę do płynnego poruszania się w świecie angielskich czasów.
Regułki, skomplikowane teorie i wyjątki – tego już próbowałaś w szkole lub na językowych kursach. To nie Twoja wina, że nie zdały egzaminu. W końcu w codziennej rozmowie czasy się przeplatają, a Ty uczyłaś się każdego osobno tak, jakby nie miały ze sobą zbyt wiele wspólnego.
Gotowa, by przetestować inny sposób?
Ten e-book to:
- innowacyjne podejście, które może odmienić Twój angielski raz na zawsze
- 10 rozdziałów, które przeprowadzą Cię od dyskomfortu („Nie wiem, którego czasu użyć…”) do ulgi („To naprawdę ma sens!”)
- 12 ćwiczeń rozwojowych, które pomogą Ci zrozumieć siebie i zmienić styl nauki na taki, który sprzyja Twojemu mózgowi
Dodatkowo podczas konsultacji:
- pomogę Ci ocenić, na jakim jesteś etapie i co konkretnie potrzebujesz podszlifować, by mówić z większą swobodą
- dowiesz się, jak dopasować wskazówki z e-booka do siebie, tak abyś uczyła się angielskiego również przy okazji codziennych czynności
- poznasz 3-elementową strukturę nauki w oparciu o jeden przykładowy czas
- opracujesz ze mną plan nauki i kolejność, która da Ci najlepsze efekty
- będziesz miała okazję, by zadać pytania i omówić wątpliwości
„Jak się uczyć angielskich czasów” jest dla Ciebie, jeśli:
- znasz mnóstwo słów, ale czujesz, że gramatyka Cię przerasta
- masz dość szkolnych metod i wierzysz, że przecież musi być lepszy sposób
- jesteś otwarta na inne sposoby nauki niż te, które poznałaś do tej pory
- wiesz, że jeśli nic nie zmienisz nic się nie zmieni i jesteś zdeterminowana, by w końcu rozprawić się z czasami na dobre
- lubisz pracować samodzielnie i we własnym tempie
Odpuść kupowanie kolejnych książek i uzupełnianie setek zadań z lukami. Spróbuj metody Neurolanguage Coaching® i ułóż sobie czasy w głowie tak, byś już nigdy więcej nie musiała się nad nimi specjalnie zastanawiać.
Jeśli wolisz samodzielną pracę i nie potrzebujesz mojego wsparcia, wybierz pakiet standard.
O autorce:
Nazywam się Anna Modrzejewska, a od 8 lat zawodowo przełamuję blokady językowe. Robię to zgodnie z neuronauką, jako certyfikowana Neurolanguage Coach®. Wiem, jak wiele drzwi – prywatnie i zawodowo – potrafi otworzyć naturalny angielski i chcę, żebyś niedługo Ty też mogła się nim cieszyć.
Jak uczyć się angielskich czasów – nagranie z live
Jak myślisz, co lepiej wysadzi w powietrze Twoją barierę językową: płynne używanie czasów czy ogrom przyswojonych słów?
Moja odpowiedź to czasy. Pokażę Ci, dlaczego.
Wyobraź sobie dom. Pełen przeróżnych rzeczy – słów – porozrzucanych po kątach. Jest gabinet z profesjonalnym słownictwem. Salon, a w nim codzienne słowa o życiu, rodzinie. Kuchnia wypełniona słówkami, które przydadzą Ci się w markecie czy restauracji. I tak dalej.
Możesz zbudować wręcz gigantyczny hotel, napakowanymi po brzegi pojęciami, ale na nic Ci one, jeśli fundamenty okażą się słabe.
Zaskoczy Cię pierwszy lepszy wiatr – na przykład stres podczas rozmowy z Anglikiem – i słówka się rozpierzchną, a Ty… zaniemówisz.
Jak to w ogóle możliwe, skoro znasz TYLE słów?
„Jak to było… czynność, która rozpoczęła się w przeszłości, ale trwa do chwili obecnej… trwa… to Continuous…? A nie, nie, Present Perfect?”
Stop. Znasz to? W takim razie potrzeba Ci czasów. A raczej innego do nich podejścia. I ja takie mam.
W nagraniu „Jak uczyć się angielskich czasów” opowiem Ci:
- dlaczego tradycyjne metody są takie mylące (tu odetchniesz z ulgą, bo masz do wybudowania JEDEN dom z solidnymi, gramatycznymi podstawami – a nie po jednym na każdy czas, jak uczono nas w szkole)
- co potrzebujesz zmienić, by płynnie dobierać adekwatny czas – bez przywoływania w myślach zawiłych, gramatycznych regułek
- czy to możliwe, by z blokady językowej i perfekcjonizmu przejść do czystej miłości do angielskiego i swobodnego mówienia (spoiler: tak, bo sama to zrobiłam i powiem Ci dokładnie o krokach, które były u mnie prawdziwym game changerem)
- bez jakich 3 elementów (o których z jakiegoś powodu rzadko się mówi) trudno Ci będzie mówić bez robienia przerw na dobieranie dobrego czasu
Możesz nadal budować kilkanaście domów – po jednym na każdy czas – i męczyć się, biegając między nimi.
Możesz dokładać do środka kolejne słowa. One się nie skończą ;-).
Ale ja zachęcam Cię, by burzyć blokadę językową budując najpierw jeden dom z mocnymi, gramatycznymi fundamentami. Życiowymi. Bo TAK, te czasy się logicznie łączą i zobaczysz to, jeśli wpleciesz je w Twoje codzienne życie.
Gdy przygotujesz tę bazę, nie będziesz musiała już nigdy się martwić, że słowa latają w Twojej głowie, nie mając się na czym podeprzeć.
W końcu będziesz mogła kolekcjonować nowe słowa wiedząc, że gdy przyjdzie co do czego naprawdę ich użyjesz. I to bez specjalnego namysłu.
Gotowa na nowe spojrzenie na gramatyczne fundamenty?