Akcent w języku obcym – czy warto się go uczyć?

Dzisiejszy artykuł został napisany przez Martę z @achtenfrancuski

____________________________

Dziękuję za zaproszenie do rozmowy o akcencie i wymowie.

Myślę, że dobrze byłoby na początek spróbować zdefiniować jak rozumiem akcent i czym akcent różni się od wymowy.

Akcent to charakterystyczny sposób wymawiania głosek, słów i fraz, typowy dla danego miejsca. Inaczej po angielsku mówi się w Wielkiej Brytanii, inaczej w Stanach Zjednoczonych. Inaczej będzie brzmieć Francuz z Bretanii, inaczej Paryżanin, jeszcze inaczej mieszkaniec Prowansji.

Chyba wszyscy się zgodzimy, że najlepszym sposobem na opanowanie / nabranie wybranego akcentu jest spędzanie czasu w miejscu, w którym możemy się nim otoczyć. I pewnie, że najlepiej byłoby otoczyć się tak na maksa i do końca, czyli spakować walizkę, poszukać mieszkania, znaleźć nową pracę i fru za granicę. Nie dla wszystkich jednak takie rozwiązanie jest dostępne. Co więcej, nie wszyscy, którzy taki skok na głęboką wodę wykonają, będą świetnie pływać, wyplątując się z własnego rodzimego akcentu i płynnie przechodząc w nowy. Jestem jednak przekonana o tym, że nie trzeba przez to zarzucać pomysłu nauki, wpadać w rozpacz czy rezygnować z marzeń.

Na czym skupić się najbardziej?

Na pierwszym miejscu postawiłabym raczej wymowę, bo to poprawna wymowa, a nie akcent czy jego brak, najbardziej zdecyduje o tym, czy nasz rozmówca nas zrozumie. We francuskiej piekarni często bierzemy pojedyncze wypieki: bagietkę (une baguette), rogalika (un croissant), ciastko z jabłkiem (un chausson aux pommes). Francuzi są bardzo przywiązani do tych wszystkich “un” i “une”, do tego stopnia, że jeśli źle wymówię rodzajnik (bo tak to się fachowo nazywa), zapomnę o nim lub zamienię go na inny, wywołam uniesienie brwi / prychnięcie / zaskoczenie / przejście na angielski. Jeśli wymówię go poprawnie, to a. dostanę to, po co przyszłam do sklepu, b. raczej nie dostanę wykładu, że mam akcent x, gdy powinnam mieć y.

Używanie języka do celów turystycznych to jedno, używanie go do pracy – to czasem inna bajka. Niestety wiem od moich Uczniów i od innych nauczycieli, tłumaczy czy osób pracujących za granicą, że czasami obecność własnego akcentu sprawia, że jest się gorzej odbieranym przez współpracowników, postrzeganym jako mniej kompetentny czy gorzej przystosowany. I podczas gdy naturalnie można próbować cierpliwie to tłumaczyć, zbywać przykre komentarze, dbać o pewność siebie i ćwiczyć, tak w dłuższej perspektywie temat może nas wyczerpać i frustrować. Nie jestem psychologiem, wiem natomiast, że językowo da się to wyćwiczyć z pomocą doświadczonego nauczyciela / coacha / accent coacha, co z pewnością pomoże też podnieść sobie morale.

Mimo wszystko marzę, żeby mówienie po angielsku, francusku, włosku czy hiszpańsku z obcym akcentem przestało być demonizowane. Chciałabym, by wszyscy uczący się języków widzieli w sobie więcej potencjału niż przypału i takimi samymi życzliwymi oczami patrzyli na innych użytkowników języka.

Jak ćwiczyć wymowę i zainteresować się akcentem?

Zadbaj o temat – oglądaj i słuchaj tego, co dotyczy Twoich zainteresowań. Ja bardzo lubię tematy językowe, parentingowe, kolarstwo, wegańskie gotowanie. Szukam twórców, którzy o tym opowiadają, nagrywają, tworzą, przez co nauka staje się dla mnie przyjemną okazją do złapania nowej wiedzy.

Jeśli chcesz zacząć uczyć się języka, spróbuj takiej wstępnej randki, zanim wybierzesz się na pierwszą lekcję.

Co warto wiedzieć o tym języku?

Jakie trudności mają Polacy, którzy się go uczą? A jakie, na przykład, Amerykanie? Sprawdź na forum Quora (internauci zadają przeróżne pytania) albo na Word Reference Forum (forum tłumaczeniowo-językowe).

Na przykład francuski jest językiem, w którym jest aż 16 różnych samogłosek fonetycznych, co oznacza, że nasze “e” we francuskim ma na przykład 4 różne wcielenia – otwarte, zamknięte, takie które bardziej przypomina “y” niż “e”…

Sięgnij po proste materiały, którym towarzyszą nagrania. Spróbuj zaprzyjaźnić się z melodią zdań. Spróbuj samodzielnie zauważyć jakieś prawidłowości. Co się dzieje ze spółgłoskami? Czy coś ciekawego możesz zauważyć w sposobie stawiania pytań? Jakich wyrazów dźwiękonaśladowczych używają nativi?

Sama wiedza na ten temat to jednak tylko połowa sukcesu. Kluczem jest naśladowanie. Bądź jak papużka, jak dziecko – naśladuj. Podoba Ci się akcent i wymowa konkretnego twórcy? Naśladuj tę osobę. Jeśli słuchasz podcastów, skoncentruj się na jednym odcinku i małymi fragmentami powtarzaj to, co mówi lektor.ka.

Wykorzystaj Instagram. Reelsy są ekstra – można oglądać i słuchać w kółko, bo zapętlają się automatycznie. Wielu twórców dba o dodanie napisów do tego, co mówią, chyba nigdy jeszcze wiedza nie była tak blisko nas i tak dobrze zrobiona.

Dbaj o pozytywne nastawienie do tematu. Dostrzegaj możliwości, nie tylko przeszkody. Otocz się osobami, które dobrze mówią o sobie i o innych. Nie zapominaj o banalnym, ale często ignorowanym stwierdzeniu, że każdy z nas jest inny i to, że ktoś ma możliwość przebywania za granicą i doskonalenia swojego akcentu tam, nie znaczy, że to jedyny akceptowalny model życia. Szukaj wymowy, nie wymówek, i baw się dobrze!

Powodzenia!

Cześć!

Nazywam się Anna Modrzejewska i jestem coachem językowym. Jako psycholog i trener zmiany specjalizuję się w przełamywaniu barier językowych w oparciu o najnowsze doniesienia z zakresu psychologii uczenia się oraz neurodydaktyki.

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA

PODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS?
DOŁĄCZ DO MOICH SUBSKRYBENTÓW I OTRZYMUJ ODE MNIE WIADOMOŚCI WRAZ Z BONUSAMI, DZIĘKI KTÓRYM TWÓJ ANGIELSKI WEJDZIE NA WYŻSZY POZIOM

Zapisz się do newslettera i odbierz dostęp do bezpłatnych materiałów!

Bezpłatna paczka praktycznych materiałów, która pomoże Ci pokonać barierę językową i pomoże odważniej mówić po angielsku.